Blogo i vlogosferę opanował ostatnio temat powrotu do szkoły. Nie będziemy więc gorsi i też pokażemy Wam dzisiaj małe DIY, które można podciągnąć pod kategorię #backtoschool. (: Ale wszystkich, którzy z różnych powodów – przede wszystkim metrykalnych (if you know, what I mean) – uspokajam, ten post, jeśli lubicie czytać, może przydać się także Wam. Poniżej znajdziecie bowiem pomysł na filcową zakładkę do książek.

Potrzebne materiały:
– kawałek sztywnego filcu (grubość ok. 4mm),
– arkusze cienkiego filcu w różnych kolorach (jeśli macie gdzieś w domu pochowane skrawki tego materiału, to tutaj nadadzą się idealnie!),
– kawałek gumki oraz igła i nitka,
– mulina i igła cerówka,
– pistolet z klejem na gorąco,
– nożyczki.

Końce gumki zszywamy tak, żeby powstała nam obręcz/opaska. Nie przejmujcie się, jeśli miejsce szycia nie wygląda perfekcyjnie – będzie ono całkowicie ukryte.

Z kolorowego filcu wycinamy elementy ozdobne – ja postawiłam na kwiaty, Wam pozostawiam wolne pole do popisu 😉 Następnie przyszywamy je muliną do sztywnego kawałka filcu (kolor nitki tez zależy już tylko i wyłącznie od Was, możecie go dopasować do przyszywanych elementów, albo wręcz przeciwnie, postawić na jakieś kontrastowe kolory).

Dla wszystkich, którzy z igłą w ręce nie czują się zbyt pewnie, mam dobrą wiadomość. Na dzisiaj koniec szycia. Teraz wystarczy już tylko wyciąć naszą zakładkę, następnie wyciąć z cienkiego filcu taki sam kształt i wszystko ze sobą połączyć za pomocą kleju na gorąco. Najpierw do spodu naszej wyszywanki przyklejamy gumkę, a następnie całość zaklejamy kawałkiem z cienkiego filcu tak, żeby całość była estetycznie wykończona.

I gotowe! Koniecznie dajcie znać, jak Wam się podoba ten pomysł i czy go wykorzystaliście!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.