Jakiś czas temu pokazywałam Wam na blogu jak samodzielnie przygotować ozdobny papier do scrapbookingu, i jak go później wykorzystać w praktyce. Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym pomysłem na zaproszenia ślubne w wersji DIY. Projekt jest bardzo prosty i, znowu, opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu dekoracyjnego kartonu. I to jego wykonaniem zajmiemy się w pierwszej kolejności.

Do zrobienia posrebrzanego brystolu będziecie potrzebować kleju do decoupage oraz preparatu do złoceń (srebrzeń?:P). Papier smarujemy w losowo wybranych miejscach klejem (najwygodniej przy pomocy pędzla), a następnie przykładamy tam kawałki srebrnej foli. Całość wygładzamy i dociskamy dłonią albo suchym pędzelkiem. Karton będzie gotowy do dalszego użycia już po kilku minutach.

W międzyczasie możecie przygotować treść zaproszenia. Ponieważ będzie ona w całości widoczna warto poświęcić chwilę i pobawić się trochę w programie graficznym, tak, żeby wyglądała estetycznie. Ja, „na szybko” zaprojektowałam dwie wersje w Canvie, bazując na darmowych szablonach.

Teraz wystarczy już tylko dociąć obydwa elementy zaproszenia do wybranych przez Was wymiarów. Kartkę z treścią zaproszenia naklejamy na błyszczący brystol (najlepiej sprawdza się dwustronna taśma klejąca), a następnie całość przewiązujemy sznurkiem. I gotowe.

Prawda, że to proste rozwiązanie? I do tego nie powinno znacząco uszczuplić Waszego budżetu! Dajcie koniecznie znać jak Wam się podoba dzisiejsza propozycja?

2 thoughts on “Zaproszenia ślubne DIY – kolejna propozycja

    1. Dzień dobry, polecam jakiś zwykły niedrogi pedzelek z syntetycznego włosia. Najważniejsze, żeby nie gubił włosków 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.