Lato pomału się kończy i chociaż temperatury w ciągu dnia ciągle są jeszcze bardzo przyjemne, wieczory i poranki stały się już zdecydowanie chłodniejsze. Ale zanim jesień na dobre rozgości się w naszych progach, musimy przecież podsumować kolejny ciepły, letni miesiąc. Zapraszam na moje sierpniowe ‘tu i teraz’.

I w tym miejscu zdecydowanie chcę zacząć od tego, że JESTEM WDZIĘCZNA za mijające powoli lato. To był naprawdę dobry czas. Udało mi się porządnie zmęczyć, ale udało mi się też porządnie odpocząć. 🙂 Jestem wdzięczna za pogodę, którą mogliśmy się w tym roku cieszyć, za sezonowe owoce i inne smaki lata i za ludzi, z którymi to lato mogłam spędzić. No i bardzo się cieszę, że udało mi się zrealizować sporo rzeczy z mojej wakacyjnej listy ‘to do’ (swoją drogą, zastanawiam się, czy nie napisać jakiegoś letniego podsumowania, w którym więcej Wam o tym moim lecie opowiem, co myślicie?). Ale ponieważ nie wszystkie punkty z listy jeszcze odhaczone, we wrześniu już naprawdę BIORĘ SIĘ ZA porządne przerobienie kolejnych lekcji kursu Magdaleny Mizery „Jasna strona fotografii”. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi zapału. 😉

W związku z tym, że lato w tym roku pogodowo nas rozpieszcza CHCIAŁABYM, żeby jesień była równie piękna – ciepła, kolorowa i słoneczna. Prognozy pogody jak na razie napawają optymizmem. Trzymam kciuki, żeby się sprawdziły!

CZUJĘ SIĘ zmęczona. Fizycznie zmęczona. I trochę niewyspana. Remont (który z małego odświeżenia jednego pokoju zmienił się w dość spore przedsięwzięcie i odnowienie czterech pomieszczeń), generalne porządki (nie tylko poremontowe) i zajęte od rana do wieczora, zabiegane weekendy dały mi trochę w kość. I wiecie, nie chodzi o to, że narzekam, bo remontowo – imprezowe obowiązki sama na siebie ściągnęłam. I taki intensywny czas też lubię, ale chyba wszystko w nadmiarze szkodzi. 😉 Przyszła więc pora, żeby odrobinę zwolnić. Dlatego CZEKAM NA wolny, sobotnio – niedzielny czas. Taki bez żadnych planów, bez ciśnienia. Taki, kiedy nic nie muszę, ale wszystko mogę. Spać do południa, oglądać seriale, wyjść na długi spacer, poczytać książkę i pojechać na rowerową przejażdżkę. I mam nadzieję, że wrzesień taki weekend mi przyniesie.

A jak już w tym zabieganym czasie znajdę chwilę czasu, to OGLĄDAM dwie dostępne na Netflixie produkcje. Z moim Marcinem wybraliśmy tym razem serial „Strzelec”, z Ryanem Philippe w roli głównej. W dużym skrócie: tytułowy bohater, jeden z najlepszych snajperów na świecie, zostaje wrobiony w morderstwo prezydenta i próbuje zrobić wszystko, żeby udowodnić swoją niewinność. Na ekranie ciągle coś się dzieje, serial trzyma w napięciu, dlatego, jeżeli lubicie tego typu produkcje – myślę, że ta również przypadnie Wam do gustu. A z moimi dziewczynami oglądamy wreszcie drugi sezon „Ani” – i jest równie dobry, jak poprzedni!

SŁUCHAM internetowego talk – show, prowadzonego na youtube przez Rafała Gęburę. Rafał, na kanale “7 metrów pod ziemią”, którego jest współtwórcą, przeprowadza wywiady z różnymi zwykłymi – niezwykłymi postaciami. Znajdziecie tam rozmowy m. in. z byłą więźniarką obozu Auschwitz, marynarzem, ratownikiem medycznym, operatorem numerów alarmowych, balsamistą zwłok – ale też byłym gangsterem czy złodziejem. Wywiady są bardzo ciekawe, a nowe odcinki pojawiają się na kanale co czwartek! Jeśli jeszcze nie oglądaliście żadnego z nich – musicie nadrobić.
CZYTAM powieść Magdaleny Witkiewicz „Ósmy cud świata”. To opowieść o trzydziestukilkuletniej singielce, której w swoim życiu udało się już sporo osiągnąć – jest niezależna, ma dobrą pracę i własne mieszkanie. Teraz marzy o tym, żeby mieć dziecko. Niestety, nie może znaleźć partnera, z którym to marzenie chciałaby spełnić. Zmęczona natłokiem służbowych obowiązków i nieustającymi zalotami swojego szefa, Anna postanawia wyjechać na urlop do Wietnamu. Okazuje się, że te wakacje przewrócą jej życie do góry nogami. Powieść jest lekka i czyta się ją w oka mgnieniu – to idealna pozycja na zakończenie lata.

A jak Wam minął sierpień? Zaczynacie już pomału tęsknić za latem czy może cieszycie się, że jesień tuż, tuż? Dajcie koniecznie znać, co ciekawego się u Was ostatnio wydarzyło!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.