Dzisiejszy post potraktujcie jako podwójną inspirację – po pierwsze, do zrobienia fajnego, minimalistycznego plakatu, a po drugie (równie ważne, jeśli nie ważniejsze) do spokojnego i miłego przeżycia grudnia. Bez zbędnego stresu i bez nerwów.
Ponieważ wykonanie plakatu jest superhiperekstra proste (wystarczy przy pomocy wytłaczarki etykiet przygotować interesujący Was napis i nakleić go na środku białego, ozdobnego kartonu), zamiast obszernych opisów, jak go wykonać, napiszę dziś coś innego. Chcę Was zachęcić do zaczerpnięcia głębokiego, listopadowo – grudniowego, mroźnego oddechu.
Do napisania tego tekstu zainspirowały mnie ostatnie rozmowy w pracy dotyczące przedświątecznych przygotowań. Okazuje się, że dla wielu z nas ciągle jeszcze wiążą się one przede wszystkim z pędem, zdenerwowaniem i ogólnie „brakiem” – czasu, pieniędzy, pomysłów, chęci…. Ponieważ mi samej już od lat udaje się przyjemnie i bezstresowo przeżyć cały grudzień, dziś ode mnie krótki apel:
Zanim dacie się porwać grudniowemu szaleństwu, zatrzymajcie się na chwilę i zastanówcie, co tak naprawdę jest dla Was w Bożym Narodzeniu najpiękniejsze, jakie czynności związane z przygotowaniami dają Wam frajdę, a co przyprawia Was o ból głowy. I z tych rzeczy, których robić po prostu nie cierpicie – zrezygnujcie. Ja uwielbiam tworzyć ozdoby i dekorować dom, ale jeżeli Was to męczy, możecie wykreślić ten punkt. Naprawdę nic się nie stanie, świat się nie zawali. Jeżeli lepienie pierogów i pieczenie pierniczków to coś, co spędza Wam sen z powiek – zastanówcie się, czy można te czynności jakoś uatrakcyjnić? Może babski wieczór z przyjaciółkami i winem, a może odwiedziny u babci, z którą pierogi zawsze lepiło mi się najfajniej? W ostateczności, zawsze też można kupić gotowca 😉 Zawalczcie więc o magię Świąt – ale nie o taką, którą narzucają nam reklamy, media społecznościowe czy ciocia Krysia, kuzynka brata babci z drugiego małżeństwa. Niech ta magia należy tylko do Was i zależy tylko od Was. Sami ją zdefiniujcie, sami ją stwórzcie – tak, by to Wam było w te Święta jak najlepiej! Przeżyjcie te Święta po swojemu!