Co przywozicie z wakacji? Ja zawsze, obowiązko, przywoże do domu jakieś lokalne smakołyki, ale raczej rzadko stawiam na pamiątki, które można kupić w turystycznych sklepach i na lokalnych straganach (chyba, że trafię na coś naprawdę oryginalnego albo ręcznie robionego). Często jednak zdarza mi się przywozić jakieś małe dary natury, które znajduję na plaży, w lesie czy w parku. A potem kombinuję jak te pamiątki wyeksponować. I dzisiaj pokażę Wam dwa sposoby na to, jak to zrobić.

Pierwszą propozycją, którą dla Was przygotowałam jest wakacyjny obraz. Do jego przygotowania potrzebujecie podobrazia (możecie je zastąpić sztywną kartką i dekoracyjną ramką), kawałków jutowej wstążki oraz nadmorskich albo leśnych pamiątek – patyczków, muszelek, piórek, szyszek…

Pracę zaczynamy od pocięcia wstążki na kwadraty (ich ilość jest oczywiście uzależniona od tego jak duży obraz chcecie zrobić, ja do mojego o wymiarach 18 na 24 centymetry, wykorzystałam dwanaście kawałków).

Następnie, przy użyciu gorącego kleju, wstążki przyklejamy w, mniej więcej, równych odstępach do kartonowej bazy.

Na koniec przyklejamy podróżnicze pamiątki i dary przyrody. I obraz gotowy!

Druga propozycja to ozdobny statek, który postawiony na półce jeszcze przez długi czas będzie Wam przypominał o gorących, wakacyjnych chwilach. Do jego przygotowania potrzebować będziecie kawałka szerokiej koronki albo gipiury, szerszej deseczki i patyczka – najładniejsze okazy znajdziecie oczywiście gdzieś nad wodą.

W deseczce nożyczkami (albo śrubokrętem) wydrążamy dziurkę (róbcie to delikatnie, bo takie kawałki drewna są najczęściej bardzo krucha, a dobrze by było, żebyście nie przebili się na wylot).
Następnie we wgłębienie wklejamy dłuższy patyczek – tak powstał maszt.

W ostatnim kroku z ozdobnej koronki wycinamy trójkąt i przyklejamy go do powstałego przed chwilą masztu naszej łódeczki. I kolejna wakacyjna dekoracja jest gotowa.

Jak Wam się podobają moje dzisiejsze, bardzo wakacyjne propozycje dekoracji DIY? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach co przywozicie ze swoich podróży i czy tak jak ja lubicie, dzięki dekoracyjnym przedmiotom, zatrzymywać lato na dłużej w swoich domach?