Jesień = świece. Bezapelacyjnie. Bo nic (no, może oprócz czekolady :P) nie umili nam coraz chłodniejszych, ciemniejszych i coraz bardziej wietrznych wieczorów. Dlatego dziś przychodzę do Was z dwoma bardzo prostymi sposobami na to, jak odmienić zwykłe świece i sprawić, żeby jeszcze bardziej cieszyły nasze oczy.

Sposób 1:

Jarzębinę możecie oczywiście zastąpić innymi darami natury – szyszki, orzechy czy żołędzie też świetnie się sprawdzą.

Sposób 2:

Korę wystarczy tylko owinąć wokół świecy i opleść sznurkiem, a następnie zawiązać go na kokardkę. Jeśli mimo dość mocnego oplotu kora będzie się Wam zsuwać, możecie ją delikatnie przykleić – u mnie nie było takiej potrzeby.

Jeśli chcecie możecie również wstawić ozdobioną świecę w wazon – szkło ślicznie odbija światło zapalonej świecy.

PS. Pamiętajcie, że zarówno brzozowa kora, jak i sznurek to materiały łatwopalne, dlatego nie zostawiajcie zapalonych świec bez nadzoru. Oczywiście, jeśli będziecie mieli je w zasięgu wzroku ,nic złego się nie stanie. Jeśli jednak płomień zbliży się już za bardzo do brzozowej ozdoby, po prostu ją ściągnijcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.