Oryginalne obrazy idealnie nadają się do ozdabiania naszych wnętrz – nadają im niesamowitego klimatu i sprawiają, że stają się one wyjątkowe. Niestety nie zawsze możemy sobie pozwolić na ich zakup, ponieważ ceny takich dzieł sztuki są często bardzo wysokie.
Ale! Przecież możemy je zrobić sami! I nie musicie mieć żadnych, absolutnie żadnych zdolności plastycznych. Tak naprawdę potrzeba Wam tylko 10 minut wolnego czasu, podobrazia, szpachelki oraz białej gotowej gładzi szpachlowej (do kupienia w marketach budowlanych). To co – zaczynamy zabawę?
Pracę zaczynamy od nałożenia gładzi na podobrazie – nabieramy trochę masy na szpachelkę a następnie krótkimi ruchami nakładamy ją na płótno. Możecie nakładać gładź tylko w jednym (np. pionowym) kierunku, ale możecie też robić to w różnych kierunkach – po skosie i poziomo. Wszystko zależy od tego jaki efekt chcecie uzyskać.
W ten sposób pokrywamy całe podobrazie – pamiętajcie, żeby nie wyrównywać za bardzo całej masy, wszystkie ostre krawędzie i „niedoskonałości” to dodatkowe atuty naszego dzieła.
Pracę odkładamy do wyschnięcia (zgodnie z instrukcją na opakowaniu gładzi – u mnie na 2 godziny).
I nasze małe dzieła sztuki są gotowe! Minimalistyczne, super proste w wykonaniu i bardzo efektowne! Jak Wam się podoba efekt końcowy? Ja jestem zachwycona i wykonane przeze mnie obrazy już zdobią naszą sypialnię
A jeśli takie rozwiązanie jest dla Was trochę zbyt proste możecie dodać Waszemu dziełu odrobiny blasku. W tym celu użyjcie folii do złoceń i specjalnego kleju jej transferowania (najlepiej szukać ich w sklepach z artykułami do decoupage).
Wybrane miejsca, w których chcemy umieści folię smarujemy klejem i odkładamy do wyschnięcia na kilka minut (klej musi wyschnąć na tyle, że gdy przyłożymy do niego palec, nic nam na nim nie zostaje), a następnie przykładamy srebrne płatki, które delikatnie dociskamy czystym pędzelkiem. I gotowe.
Która wersja podoba Wam się bardziej? Ja tym razem stawiam na całkowity minimalizm a srebrne obrazy oddaje mamie! 😉